Medytacja adwentowa z o. Jackiem Woronieckim

MEDYTACJA ADWENTOWA
– PATRONI ADWENTU

Z ROZWAŻANIAMI O. JACKA WORONIECKIEGO

Rozważania zostały w większości zaczerpnięte z kazań, wygłoszonych przez O. Jacka Woronieckiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w latach 1926/1927. Kazania dotyczą wymiarów Adwentu oraz Postaci św. Jana Chrzciciela. W medytacji zostały również użyte inne teksty, których O. Woroniecki jest autorem. Pad każdym z tych fragmentów zostało zaznaczone z jakiego dzieła pochodzą.

 

Adwent – czas oczekiwania- ma kilka duchowych planów. Oczekiwanie
narodzin Zbawiciela. Oczekiwanie na sąd ostateczny. Oczekiwanie Królestwa Bożego
i ukazania się Chrystusa. Oczekiwanie.

 

JAN CHRZCICIEL

„(…) Jan, skoro usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów  z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?»

Przeczytany przed chwilą fragment Ewangelii wskazuje nam jeden epizod tego wielkiego oczekiwania i to epizod nader ważny, kiedy Jan Chrzciciel streszczający w sobie całe objawienie Starego Testamentu zapytuje Zbawiciela czy On jest tym, którego przyjścia naród wybrany oczekiwał (…) Czas bowiem przepowiedziany przez proroków się wypełnił. Izraelici, którzy starali się przeniknąć proroctwa, szczególnie proroctwo Daniela, wiedzieli, że czas już minął. Jan Chrzciciel chce też wiedzieć, czy Chrystus jest Mesjaszem. I oto posyła z zapytaniem. Cóż odpowie Chrystus, jak dowiedzie, że to On jest „pożądaniem wieków”. Oto zwróci się do proroctw Starego Testamentu:

“Jezus im odpowiedział: „Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie:  niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.  A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi”.

Bardzo to ważny moment te Chrystusowe słowa. Wskazuje, że istnieje najściślejszy związek między Starym i Nowym Testamentem. Jak mozaika musi być oglądana w całości, tak i proroctwa zapowiadające Zbawiciela. Całość proroctw mesjańskich, daje nam cudowny obraz postaci Tego, którego lud wybrany oczekiwał. Posłuchajmy proroka Izajasza:

„I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach a wierność przepasaniem lędźwi.” (Iz 11, 1-5 )

Jan Chrzciciel stoi na pograniczu Starego i Nowego Testamentu. Nie objawia rzeczy ukrytych ani nie zwiastuje przyszłości. On już ma misję w teraźniejszości, większą od wszystkich proroków. Wskazuje na Mesjasza. Stanowi kulminacyjny punkt Starego Przymierza. Ale jest jeszcze ktoś większy, kto ma towarzyszyć Mesjaszowi. Niech zapowie nam tę postać prorok Izajasz:

„Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem: Bóg z nami”
(Iz 7,14).

 

MARYJA

Jan Chrzciciel stanowi kulminacyjny punkt Starego Testamentu – obdarzony takimi łaskami jak nikt inny przed nim. Lecz oto przy Chrystusie trwa również ta, o której Archanioł powiedział, że jest pełna łaski – Maryja. (…) życie Jej duszy było owocem rozwoju czysto ludzkiej osobowości, któremu jednak dzięki przywilejowi Niepokalanego Poczęcia nic nie stanęło na przeszkodzie. I Jej postać uzyskała przez to nie znaną i nie spotykaną wśród ludzi harmonię, zniewalającą swym wdziękiem wszystkie serca.

Wychowanie człowieka. Pisma wybrane, Kraków 1961, s. 92.

Dusza Maryi na mocy cudownego przywileju Niepokalanego Poczęcia, nie potrzebowała przechodzić żadnych oczyszczeń, aby mogła zjednoczyć się z Bogiem. Ona była Najświętsza i pełna łaski od pierwszej chwili swego istnienia, a przez Boskie macierzyństwo – mistycznie łączyła się z Bóstwem samym. To też bez żadnej przeszkody mógł Chrystus Pan niejako przelać do jej kryształowej i przejrzystej duszy
to całe zrozumienie, jakiego chciał jej udzielić, co do dzieła Odkupienia.

Rekolekcje do Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi z 1940 r.
Nauka wstępna. Zapowiedź Męki Zbawiciela, ADM II/ 161

Chrystus ma przy sobie Matkę swą Najświętszą, która wiąże niby bezcenna klamra pośrednictwo przygotowujące pojednanie Starego Testamentu z pośrednictwem, które je roznosi po całej ziemi- czyli Nowego Przymierza. Ona należy do obu Testamentów i utrzymuje miedzy nimi łączność wtedy, kiedy milknie głos tego, który był „więcej niż prorokiem”, a nie zaczęła się jeszcze szerzyć przez usta
apostołów „dobra nowina”.

Macierzyńskie Serce Maryi. Rozważania o Jej pośrednictwie
na tle Ewangelii i dziejów Apostolskich. Lublin 2009,

Nie możemy pomijać daru dopełniającego dzieła Wcielenia (…) mianowicie udziału w nim Matki Zbawiciela. Nie był on bynajmniej konieczny, bo (…) jedna kropla krwi Chrystusa Pana starczyła na odkupienie całego świata od wszelkiej zbrodni. Ale jakże cudownie odpowiedział On najgłębszym potrzebom serca ludzkiego, tak bardzo łaknącego serca matki, do którego mogłoby się przytulić. Toteż
przeznaczając nam (…) na Matkę duchową tę, której serce macierzyńskie znał jak nikt inny, Jezus dal nam jeden więcej dowód miłosierdzia, który wolno nam stawiać zaraz po tych darach, w których nam dał samego siebie, tj. po Kościele i Eucharystii.

Tajemnica Miłosierdzia Bożego, Lublin 2001, s. 88-89.

 

Oto uczy nas św. Tomasz z Akwinu, że dwa są sposoby, w których można brać udział w czyimś pośrednictwie między dwoma stronami. Można najpierw pracować nad przygotowaniem pogodzenia między nimi. Można następnie, gdy już zgoda nastąpiła, brać udział w wykonywaniu jej warunków i doprowadzić do korzystania z jej dobrodziejstw. Pierwszy sposób pośrednictwa przypadł w udziale postaciom Starego Testamentu, poczynając od pierwszych patriarchów, poprzez szeregi proroków a kończąc na św. Janie Chrzcicielu. W drugim najpełniej uczestniczy Matka Najświętsza – Niepokalana.

Macierzyńskie Serce Maryi. Rozważania o Jej pośrednictwie na tle Ewangelii i dziejów Apostolskich. Lublin 2009.

Maryja stała się w ręku Boga instrumentem do budzenia życia nadprzyrodzonego.

Rekolekcje dla Sióstr Dominikanek Jezusa i Maryi z 1932r. Konferencja o Maryi, ADM II/ 161

Przeto zdobywała ona tą swoją miłością zasługi tak wielkie, że starczy ich dla wszystkich ludzi do skończenia świata. Złączone z nieskończonymi zasługami Chrystusa są one dla nas skarbem, z którego winniśmy wciąż czerpać.

List O. Jacka Woronieckiego do Matki Tomei Byszewskiej z6.12. 1936 r. ADM II/ 3131

 

Updated: 11 grudnia 2024 — 21:04